Bury
Data dodania: 23.03.2018 r.
Zmieniły się wartości, staliśmy się niewolnikami kont bankowych. Ma być miło, ładnie, łatwo, więc jest płytko. Na tyle, że cierpiące tuż obok zwierzęta, omijamy szerokim łukiem obojętności. Zapominając, że obojętność zabija. Innych. Bywa, że z niektórych robi kaleki.
Burego też długo omijano. Nikt nie chciał pomóc. Dziś na powrót do zdrowia jest już za późno. Gdyby Buremu ktoś pomógł wcześniej, pewnie dzisiaj nie czekał by na operację. Być może by kulał, być może połamana noga jeszcze by się zrastała, ale najpewniej miałby wszystkie cztery łapy. Niestety losem kulawego kota nikt się nie zainteresował, więc dziś nogi nie da się już uratować. Jedyną możliwością jest jej amputacja.
Bury to młody, kilkumiesięczny kociak. Znaleziony na ulicy.
Słaby, zaniedbany, odwodniony.
Aktualnie przebywa w klinice i nabiera sił przed czekającą go operacją.
Prosimy o pomoc w pokryciu kosztów pobytu w klinice i leczenia Burego.
***
Aktualizacja 17.04.2018
Niezmiennie dziękujemy za Wasze wsparcie dla Burego.
Bury bardzo szybko dochodzi do siebie po amputacji, radzi sobie bez łapki wzrodcowo. Na tym nie koniec z dobrymi nowinami - Bury, obecnie już Lolek - znalazł idealny wręcz dom adopcyjny, gdyż zaopiekowała się nim przyszła doktor weterynarii.
Życzymy nowej opiekunce niekończącej się pociechy z uwielbiającego przytulasy Burym.
Zdjęcia
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)