Florian
Data dodania: 18.05.2021 r.
Aktualizacja
Kochani! Jak Wam dziękować za pomoc dla Floriana? Nieskończenie!
Florek jeszcze nie jest w pełni sprawny, ale postępy widać niemal codziennie. W lipcu jedzie na konsultacje, ponieważ ma trudności z wypróżnianiem się. Jest to niewątpliwie efekt urazu. Trzymajcie kciuki, aby rekonwalescencja przebiegła pozytywnie.
Już czekamy na Wasze zgłoszenia - Florian już w połowie lipca będzie mógł pojechać do nowego domku.
Jeśli chcesz i możesz podarować Filemonowi dom, wypełnij formularz adopcji stacjonarnej. Gorąco zachęcamy do składania podań!
Dziękujemy Wam za okazane wsparcie!
18.05.2021
Florian leżał na drodze. Połamana miednica i bezwładne łapki nie były w stanie go unieść. Mijały go rozpędzone samochody, a on, zmagając się z niewyobrażalnym cierpieniem, walczył o przeżycie. Robił, co mógł, by kolejny go nie zabił. Pełzał ile sił i gdy twardy, szorstki beton zamienił się w piach, wiedział, że dotarł do pobocza. Nie miał już siły, by czołgać się dalej, ułożył łebek na łapkach i zatopił się w bólu, czekając na koniec wszystkiego. To tam znalazła go osoba, która, jako jedyna, nie odwróciła się od połamanego kota.
Zdjęcia
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)